2
marca 2014 roku miałam okazję być na koncercie nowego polskiego
projektu muzycznego o nazwie Bokka. Podczas tego koncertu muzycy
zaprezentowali utwory z ich debiutanckiego albumu oraz kilka bonusów.
Występ zaczął się
chwilę przed 22, na scenę wyszło pięć osób ubranych w białe
wdzianka, a na twarzach mieli maskę, co spowodowało, że
publiczność nie mogła zobaczyć ich twarzy. Taki wybrali image
sceniczny. Jest to bardzo ciekawe, może wręcz nowatorskie podejście
do muzyki. Zespół wykonuje utwory z gatunku szeroko pojętej muzyki
alternatywnej. Artyści ukrywają swoją tożsamość.. Mówi się o
tym, że w tym projekcie biorą udział osoby już znane na polskim
rynku muzycznym.
Koncert Bokki zrobił na
mnie bardzo pozytywne wrażenie nie tylko pod względem muzycznym,
ale również wizualnym. Efekty świetlnie były doskonale dobrane do
tła muzycznego. Podczas swojego występu zespół przeplatał utwory
ze swojej debiutanckiej płyty z bonusami i coverami. Zaczęli od
pierwszych trzech utworów ze swojej płyty. Trzecim utworem, który
został zaprezentowany był mój ulubiony utwór zatytułowany Town
of Strangers, co w wolnym tłumaczeniu na język polski oznacza
miasto obcych. Wybrzmiał on również na zakończenie koncertu,
który trwał około 1h 10 min Później zagrali jeszcze piosenkę
zatytułowaną Reason, której wykonanie zrobiło na mnie ogromne
wrażenie. Moją uwagę zwrócił również utwór o tytule Paris,
który mogliśmy usłyszeć mniej więcej w połowie koncertu.
Może się to wydawać
bardzo dzwne, ale zespół nie wchodzi w bezpośrednią interakcje z
publicznością, tylko posługuje się prezentacją multimedialną,
na której wyświetlane są zapowiedzi kolejnych utworów oraz inne
wypowiedzi czy pytania takie jak na przykład „Czy dobrze się
bawicie.” Z jednej stroni jest to bardzo interesujący sposób
kontaktu z publicznością, ale z drugiej nie wszystkim on odpowiada,
gdyż wielu ludzi nie potrafiło się bawić podczas występu Bokki
Moim zdaniem koncert był
bardzo dobry. Jak już wspominałam artyści mają bardzo ciekawy
image sceniczny, co powoduje, że Bokka intryguje mnie. Zastanawiam
się jacy artyści współpracują ze sobą pod tym szyldem. Ich
muzyka jest trudna do zamknięcia w ramach jednego konkretnego
gatunku, powiedziałabym, że są na pograniczu muzyki elektronicznej
i alternatywnej. Każdemu, kto się waha by iść na koncert Bokki
polecam z całego serca, jest to bardzo interesujące doświadczenie,
dawka pozytywnej energii i dobrej muzyki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz